ABC zdrowych włosów – to nie takie trudne, jak się wydaje
Spoglądasz z pewną nutką zazdrości na tych, którzy mają długie, lśniące, miękkie i sprężyste włosy, a następnie w swoje lustrzane odbicie i zastanawiasz się, jak inni to robią, że mają tak piękne, zadbane pukle? Na początku warto ustalić jedno: też takie możesz mieć, nawet, jeśli na ten moment wydaje Ci się, że jest to niemożliwe.
Do uzyskania wymarzonych efektów jedni potrzebują niewiele, bo wystarczy kilka idealnie dopasowanych kosmetyków pielęgnacyjnych, inni muszą postarać się nieco bardziej, a jeszcze inni wymarzony efekt osiągną sporym nakładem pracy. Tak, czy owak: wszystko jest w zasięgu ręki.
Podstawą jest to, by wiedzieć, od czego zacząć, co zrobić w następnej kolejności, a także po co sięgnąć w ostateczności, gdy poprzednie metody zawiodą.
Warto ustalić najważniejszą, podstawową kwestię. Siła włosów bierze się z cebulek. To żywa część włosa i od tego, w jakim będzie stanie i kondycji, zależy to, czy włosy będą silnie zakotwiczone w skórze i będą gęste, czy nie.
Druga bardzo ważna sprawa, to ta, że dbanie o skórę głowy i cebulki włosów to nie wszystko. Włosy wymagają także starannej pielęgnacji na długości, a zwłaszcza na końcówkach. Warto pamiętać o tym, że doprowadzenie włosów do wymarzonego stanu, a następnie zaniechanie pielęgnacji będzie równać się z tym, że za jakiś czas ich kondycja ponownie może ulec pogorszeniu. Dzieje się tak dlatego, że włos na długości jest martwą strukturą – nie ma więc zdolności do samoodnowy jak skóra.
Jeśli jest zniszczony i osłabiony, to tylko systematyczna pielęgnacja kosmetykami może utrzymać go w dobrej kondycji. Zaprzestanie używania kosmetyków do pielęgnacji działa jak odmówienie wody roślinom. Efekt takich zaniechań jest łatwy do przewidzenia.
Nie zaniedbuj więc pielęgnacji włosów. Myj je tak często, jak tego wymagają, a po każdym myciu nakładaj na całą ich długość odżywkę dopasowaną do ich potrzeb. Co kilka myć zamiast odżywki zastosuj maskę regenerującą/nawilżającą (w zależności od tego, czego potrzebują Twoje włosy).
Jeśli są suche, to w ciągu dnia śmiało możesz spryskać je odżywką w sprayu lub zaaplikować na nie olejek pielęgnacyjny, ze szczególnym uwzględnieniem końcówek, które są przecież najbardziej narażone na przesuszenie i rozdwajanie.
Tylko tyle – i aż tyle! Pamiętaj również o tym, że potrzeby włosów mogą zmieniać się z czasem. Jeśli są bardzo suche, osłabione i zniszczone, zacznij od stosowania kosmetyków silnie regenerujących i nie wstydź się tego, że kosmyki potrzebują intensywnej pielęgnacji. Im szybciej zareagujesz, tym szybciej zauważalne będą korzystne efekty, a skala dalszych zniszczeń zostanie zmniejszona.
Po jakimś czasie (trudno tutaj mówić, po jakim, bo to kwestia absolutnie indywidualna), gdy włosy będą już o wiele lepiej nawilżone, odżywione i zabezpieczone, ich potrzeby co do intensywnego odżywiania zmniejszą się. Tym samym będziesz mogła zmienić kosmetyki na te o lżejszej formule i nieco innym działaniu. Gdy łuski włosów się przykmną, kosmyki nie będą potrzebowały już aż tak silnego odżywienia i może okazać się, że te produkty, które im do tej pory świetnie służyły, aktualnie je obciążają lub wręcz przeciążają.
Sztuką pielęgnacji włosów jest nie tylko odpowiednie dopasowanie kosmetyków do ich potrzeb, ale również obserwacja tego, jak reagują i jak zachowują się wobec określonych czynników, a także dostosowywanie się do ich zmieniających się potrzeb.