Czy na bazę hybrydową można nałożyć zwykły lakier?
Sytuacja jest nieco inna w przypadku, gdy na bazę hybrydową chcesz nałożyć zwykły, kolorowy lakier. Baza hybrydowa utwardza płytkę paznokcia i wypełnia w niej ubytki, dzięki czemu paznokcie wyglądają na zdrowsze i pełniejsze, a także są dobrze zabezpieczone przed uszkodzeniami mechanicznymi. Utwardzenie w lampie pierwszej warstwy, jaką jest właśnie baza hybrydowa sprawia, że łączy się ona z płytką. Na tym etapie możesz nawet pominąć kolorowy lakier i bazę od razu po utwardzeniu zabezpieczyć topem hybrydowym.
Niektóre bazy, zwłaszcza te o działaniu wypełniającym i naprawczym, mają dodany delikatny pigment, który zapewnia paznokciom naturalny, subtelny kolor. To przeważnie odcienie różu i mleczne, a także brzoskwiniowe. Przy użyciu ich można nie tylko nadbudować paznokcie (np. nadając im wypukłości, jeśli są płaskie), ale także nieznacznie je przedłużyć (wybrane bazy nadają się do przedłużenia płytki o maksymalnie 10 mm). Do wypełniania ubytków i nadbudowy paznokci świetnie nadają się bazy samopoziomujące. Dzięki nim nawet zupełnie początkująca osoba poradzi sobie z nadbudową paznokci bez problemu.
Nadanie paznokciom naturalnej wypukłości jest istotne nie tylko ze względów estetycznych, ale również bezpieczeństwa – zwłaszcza, jeśli paznokcie są długie. Jeśli będą płaskie, będą również osłabione, a to może skutkować łatwym uszkodzeniem ich (pęknięciem, złamaniem, a nawet zerwaniem)!
Jeśli więc chcesz wzmocnić płytkę i zabezpieczyć ją przed ryzykiem mechanicznego uszkodzenia, ale niekoniecznie chcesz zaopatrywać się w cały zestaw do hybryd, wystarczy Ci baza hybrydowa i top, a także lampa. Jeśli lubisz subtelne kolory i delikatny efekt na paznokciach, dobrym wyborem dla Ciebie będzie baza z lekkim pigmentem.
Można rozważyć jednak jeszcze jedną, dość nieoczywistą opcję. To malowanie paznokci klasycznym lakierem – ale na bazę hybrydową. Choć nie jest to rozwiązanie oszczędne czasowo (o tym, dlaczego – za chwilę), to jednak możliwe i niegłupie. Sprawdzi się dobrze również wśród tych pań, które zafascynowały się trwałością i estetyką stylizacji hybrydowej, jednak mają również sporo klasycznych lakierów i chcą je wykorzystać, zanim zastąpią je kolorowymi hybrydami.
W wykonywaniu stylizacji hybrydowych i żelowych najważniejszą zasadą jest nakładanie miękkiego na twarde. Dotyczy to więc zarówno aplikacji zwykłego lakieru na twardą bazę hybrydową, jak i malowania żelu lakierem hybrydowym. W odwrotnej kolejności (twarde na miękkie) to się nie uda: bo plastyczna masa będzie pracować, więc ta twarda zwyczajnie popęka.
Jeśli chcesz aplikować zwykły lakier na bazę hybrydową, to przygotuj płytkę tak, jak do stylizacji hybrydowej: opiłuj paznokcie, opracuj skórki, a następnie odtłuść płytkę i wyrównaj jej powierzchnię bloczkiem matującym. Nałóż bazę i nadaj paznokciom pożądany kształt (jeśli używasz bazy, którą można przedłużyć lub nadbudować paznokcie), a następnie dobrze utwardź ją w lampie.
Czas na drugi etap, czyli malowanie paznokci lakierem. Tutaj zasady są proste i takie same, jak w przypadku zwyczajnego malowania zwykłym lakierem. Jedna warstwa – schnięcie. Druga warstwa – schnięcie. Dopiero, gdy kolorowy lakier będzie całkowicie wysuszony, na paznokcie możesz nałożyć top. To właśnie ze względu na czas oczekiwania na wyschnięcie lakieru, takie rozwiązanie jest czasochłonne. Wystarczy również dotknięcie mokrego lakieru by powstały skazy, które mogą powodować nawet konieczność zmycia lakieru i ponownego nałożenia go.
Gdy lakier będzie już całkowicie wyschnięty, paznokcie pomaluj topem hybrydowym, a następnie utwardź go w lampie. Gotowe!
Manicure wykonany w ten sposób powinien mieć trwałość podobną jak ten, który w całości został wykonany hybrydowymi produktami. Pamiętaj jednak o tym, że takiej stylizacji nie usuniesz zmywaczem do paznokci i konieczne będzie zdjęcie jej tak, jak hybrydowej lub żelowej, a więc spiłowanie masy pilnikiem, rozpuszczenie jej acetonem, czy ściągnięcie frezarką.