
Wąskie usta to dla wielu kobiet spory kompleks. Pełne, zadbane i seksowne stanowią bowiem nieodłączny symbol kobiecości. Niektóre z pań decydują się na powiększenie warg, inne próbują trikami makijażowymi optycznie zmienić ich wygląd. Jeszcze inne w pełni akceptują swoje cechy i nie czują potrzeby zmieniania czegokolwiek. Jeśli jednak czujemy, że małe i wąskie usta są dla nas problemem, możemy kosmetykami nieco skorygować ich wygląd i sprawić, by wydawały się pełniejsze. Specjalne techniki i dobre produkty sprawią, że nawet bardzo niewielkie wargi staną się kuszące i piękne. Jak malować wąskie usta? Czego używać? Na czym się skupić? Podpowiadamy!
Spis treści
Małe usta – jak malować?
Kosmetykiem, z którym powinny się zaprzyjaźnić wszystkie marzące o pełnych ustach panie, jest konturówka, taka jak np. w zestawie Paese Beauty Set. Stosowana w odpowiedni sposób potrafi zdziałać istne cuda! Zanim jednak pomalujemy skrupulatnie wargi na wielką imprezę, przećwiczmy przed lustrem różne techniki. Praktyka czyni mistrza! Należy pamiętać o tym, że kolor konturówki musi być jak najbardziej zbliżony do naturalnej barwy naszych ust lub odrobinę jaśniejszy. Czasy, w których ciemna kredka tworzyła mocną linię na twarzy, dawno minęły. O ile nie chcemy wyglądać, jak żywcem wyjęte z lat 90., inwestujmy w jasne kolory nude, np. piękne pomadki od Wet N Wild.
A jak malować małe usta konturówką?
- Zaczynamy od delikatnego zaznaczenia linii nieco nad górną wargą.
- Całość rozmazujemy do wewnątrz, by kosmetyk stopił się naturalnie z ustami.
- Tak przygotowany kontur wypełniamy potem pomadką w zbliżonym odcieniu. Im naturalniejszy będzie, tym lepszy efekt uzyskamy.
Cieliste odcienie znajdziemy m.in. w kolekcji Eveline.
Jak malować wąskie usta błyszczykiem?
Świetną bronią w walce z małymi, płaskimi wargami jest również błyszczyk. To produkt, który po latach zapomnienia właśnie zalicza swój wielki powrót. Jest idealnym sprzymierzeńcem kobiet, posiadających wąskie usta. Jak malować się z jego użyciem? W zależności od okazji można stosować go bezpośrednio na skórę lub na bazową warstwę szminki. Lśniąca powłoka sprawi, że usta wydadzą się pełniejsze i bardziej wypukłe. Produkt można zaaplikować na całe usta lub tylko na środek, co pozwoli uzyskać bardziej subtelny efekt. Na rynku znajdziemy błyszczyki z dodatkiem mentolu, które dosłownie powiększają usta. Warto również przetestować te z dodatkiem chili, jak np. Eveline Oh My Lips Lip Maximizer.
Błyszczyk sprawi, że usta staną się trójwymiarowe. Połączony z pomadką będzie dodawać szyku, wypełni wargi i sprawi, że każdy make-up nabierze seksapilu. Na specjalne okazje warto zainwestować w błyszczącą szminkę, czyli produkt 2 w 1 np. Dermacol 16h Lip Colour. Wygodny w użyciu kosmetyk dwoma ruchami zagwarantuje nam nieskazitelny wygląd.
Postaw na kolor
Na pytanie o to, jak malować małe usta, by nabrały kształtów, mamy też inną odpowiedź. Gra kolorami, bo o niej mowa, to świetna metoda na optyczne wypełnienie warg. To trick jest często stosowany przez wizażystów. Jeżeli naszym problemem są szerokie, ale mało wypukłe usta, użyjmy odrobiny ciemniejszej konturówki do obrysowania samych kącików. Dzięki temu całość stanie się krąglejsza. Środek należy podkreślić barwnym błyszczykiem, najlepiej w kolorze nude. Efekt WOW gwarantowany! Pamiętajmy, by wszystkie używane do takiego makijażu kosmetyki mieściły się w jednej grupie kolorystycznej. Nie przesadzajmy z ciemnymi odcieniami, które będą źle i sztucznie się prezentować. Im mniejsza rozbieżność między kolejnymi barwami, tym lepszy rezultat. Jeśli mamy problem z dobraniem odpowiednych kolorów warto sięgnąć po gotowe zestawy pomadek jak Guess Lookbook Lip lub Max Factor Lipfinity paletka pomadek do ust.
Karygodnym makijażowym błędem jest obrysowywanie całych ust ciemną konturówką. Taki zabieg nie tylko jeszcze dodatkowo zmniejszy wargi, ale sprawi, że będziemy prezentować się nienaturalnie. To, co było modne kilkanaście lat temu, dzisiaj jest stylizacyjnym faux pas.
Masuj, złuszczaj, nawilżaj
Warto pamiętać również o zabiegach pozamakijażowych. Niezwykle istotna dla kondycji naszych ust jest odpowiednia pielęgnacja. Regularny masaż, peelingi i dogłębne nawilżanie sprawią, że część ciała stanie się zdrowa i, co za tym idzie, piękna. Pulchne, gładkie i naturalnie zabarwione wargi potrafią zachwycić nawet wtedy, kiedy nie są podkreślone makijażem. Żeby zagwarantować sobie taki efekt, inwestujmy w wysokiej jakości produkty nawilżające i natłuszczające. Pomadki, balsamy i kremy sprawdzą się tutaj doskonale. Warto zwrócić uwagę na takie produkty jak:
- Najel balsam do ust Kakao;
- Bell Hypoallergenic Lip Oil Elixir regenerujący;
- Hemp Care Lip Balm ochronny balsam;
- Iossi cukrowy peeling do ust.
Peeling możemy z kolei przygotować samodzielnie. Wystarczy odrobinę cukru zmieszać z łyżką miodu. Całość okrężnymi ruchami wmasowujemy raz, dwa razy w tygodniu. Usuniemy tym samym martwy naskórek i przygotujemy powierzchnię do dalszej pielęgnacji. W wersji dla wygodnych – super produkt od Nacomi. Do tego regularny masaż, który poprawi ukrwienie i zmiękczy wargi. Na palec lub szczoteczkę do zębów o miękkim włosiu nałóżmy grubszą warstwę wazeliny i wcierajmy ją w usta przynajmniej raz na tydzień. Rezultat murowany!